sobota, 17 kwietnia 2010

Róż, błękit i zieleń...

 Wpadłam w nałóg robienia kartek ślubnych.
I chyba to są nieliczne, które w większości przypadków mi się udają ;-)
Pierwsza, w znajomym kształcie, różowo-biała, na zamówienie koleżanki. Papier z "Herbacianego Ogrodu" ILS-u, kwiatki z Magdowa, a dziurkacz zakupiony w Scrap.com-ie, stempel - Polpomp.








Druga, to taka do końca niepewna w koncepcji była. Po głowie chodziła mi kartka ślubna cała w bieli. W trakcie realizacji plany się zmieniły.  "Pobawiłam" się kilkoma dziurkaczami brzegowymi. Pierwsza fotka fatalna :/ Na drugiej za to widać całą "przestrzenność" kartki ;-) Oto i efekt:








I jeszcze kartka zrobiona jakiś dłuższy czas temu. Zapomniałam ją tu pokazać.. Prosta..Dziś bym już ją zrobiła inaczej.. Ale i tak chyba nie jest zła...?  Papier, stempel z ArtPasji, dziurkacz, jak wcześniej pisałam, ze Scrap.com-u.





Na koniec zaś coś w zielenościach. Zakładka dla pewnego 4-letniego Jubilata.
 Mam nadzieję, że mu się spodoba...
Stemple z Cratf4You.


4 komentarze:

  1. Baaardzo podoba mi się kształt Twoich ślubnych karteczek!!No i te dziurkacze..ih..marzenie!!Zakładeczka super na pewno się spodoba!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne, szczególnie te ślubne, bardzo mi się podobają, bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne karteczki - nietypowy kształt - zakładeczka milusia :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne rzeczy zrobiłaś :)
    Pierwsza kartka jak dla mnie najpiękniejsza :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde zostawione słowo :-)