.... czasem wystarczy chwila, by stworzyć coś niepowtarzalnego...
piątek, 28 września 2012
"Przepisałam się"
Przepisałam się, tak... zrobiłam dwa notesy na przepisy kulinarne, zwane też często "przepiśnikami". Moje mają w sobie dużo brązu, tak mi się z czekoladą kojarzą.. A Wam jak się podobają?
Obydwa bardzo smakowite
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe przepiśniki :) I dobrze, że kojarzą się z czekoladą... No bo przecież kto nie lubi czekolady?? :D pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPiękne, cudowne papiery!! Idealnie pasują na przepiśnik:)
OdpowiedzUsuńPiękne i apetyczne, mmm...:)
OdpowiedzUsuńA Podobają się podobają :)
OdpowiedzUsuńOba wyglądają smakowicie :) Piękne!
OdpowiedzUsuńŚliczne obydwa. Muszę przyznać, że papierki, to Cię bardzo lubią :D Za co się nie weźmiesz wychodzi rewelacyjnie...
OdpowiedzUsuńOba są super ale ten drugi jest rewelacyjny ;)
OdpowiedzUsuńczekoladowe przepiśniki mniam mniam :)
OdpowiedzUsuńTak apetyczne, że już łapką sięgam po coś słodkiego :):)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają:)
OdpowiedzUsuń