sobota, 26 kwietnia 2014

Zaproszenia na "18"..

   Co można zrobić przez jeden wieczór i poranek? hmm... Może 45 sztuk zaproszeń na "18"?




   Ostatnio mnie tu mniej.... Sądziłam, że wszystko, co najgorsze już się zdarzyło. Myliłam się. Długo siedziałam grzecznie i cicho... a jak się odważyłam powiedzieć "stop", co niektórzy się oburzyli "jak mogłam"?  A ja się zastanawiam, jak to możliwe, że krzykactwo, cwaniactwo i hipokryzja biorą górę...
 

7 komentarzy:

  1. Jakie piękne:)
    Trzymaj się ciepło. Niestety w dzisiejszym świecie krzykactwo cwaniactwo i hipokryzja często są na wierzchu...cóz...możemy się po prostu z tym nie godzić...

    OdpowiedzUsuń
  2. Szykowne i eleganckie - przepiękne!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wow,jestem pod wrażeniem,zaproszenia proste i śliczne i w tak krótkim czasie?A ludzmi nie ma się co przejmować,świata nie zbawisz a najważniejsze żebyś ty była szczęśliwa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaproszenia są śliczneeeeeeeeee i zadaje się dość proste w wykonaniu, ale liczba robi wrażenie :)) Super !!!!!
    A jeżeli chodzi o Twoje przemyślenia "krzykactwo, cwaniactwo i hipokryzja biorą górę..." - uważam, że Karola odpowiedziała Ci bardzo mądrze - ja po prostu od takich ludzi stronię i nie ważne, że niektóre osoby są ze mną nawet spokrewnione. Uważam, że mnóstwo jest ludzi, na których można liczyć, takich normalnych, zwyczajnych, spokojnych ... ludzkich i z takimi utrzymuję kontakt i na prawdę nie brakuje mi znajomych. A tych uznających się za najważniejszych i najmądrzejszych omijam szerokim łukiem - tak jest prościej i z korzyścią na zdrowiu.
    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Są cudne, ty masz chyba jakiś motorek w rękach, taka ilość w jeden wieczór i jeden poranek ;) Podziwiam
    i życzę samych powodów do uśmiechu;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale piękne! Eleganckie i proste, jak lubię :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde zostawione słowo :-)