Debiut biżuteryjny. Za namową kilku osób, postanowiłam spróbować - człowiek powinien się rozwijać z założenia. Jaki wynik mojego debiutu - widać poniżej. Bynajmniej nie pretenduję do nałogowego robienia biżuterii, ale na własny pożytek i dla kilku osób.. może uda się mi stworzyć coś w miarę miłego dla oka.
Pierwsze kolczyki - grona, kuleczki niebieskie w rzeczywistości są ciemnogranatowe. Drugie kolczyki - klasyczne. Bransoletka lepiej wygląda na ręce..ale jakoś trzeba foto zrobić ;-)
Oj!! udany ten debiut :) Śliczne biżu :)
OdpowiedzUsuńKtośka czy Ty nie uważasz, że w tym miejscu powinien być inny wpis??? mam nadzieję, że na fotkach coś widać :-)a co do biżuterii to bardzo fajna, aha ja też zamawiam jakąś fajną bransoletkę twojego autorstwa :)
OdpowiedzUsuń