sobota, 17 lipca 2010

Okrągło..na okrągło...

...czyli kolejne próby biżuteryjne. Jakoś mnie wciągnęło :-) Poniżej prezentuję tylko wyrywkowo swoją "produkcję". Na początek prawie że bliźniacze bransoletki. Różnią się tylko proporcjami kolorów i małymi detalami. Kolczyki do kompletu do jednej z nich. Następnie komplet czarno-zielony, niestety w rzeczywistości ta zieleń jest bardziej widoczna. A na końcu niebiesko-czarna bransoletka - tu niebieski całkiem odbiega od rzeczywistości - ale trudno :/ 
   Wszystkie bransoletki z natury tych "dźwięcząco-brzęczących" - czyli podrygujących na ręce w czasie ruchu ;-))












4 komentarze:

  1. Cudowności!Pierwsza i ostatnia bransoletka mnie zachwyciła, chyba kiedyś pokuszę się o wymiankę z Tobą ;) jeśli zechcesz oczywiscie ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, ja poproszę niebieską z czarnym :) dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczne biżutki!!!!
    Zapraszam do zabawy :http://papierowa-jaga.blogspot.com/2010/07/zabawa.html

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakby co jestem dalej chętna ;) Daj znać tylko co ja bym mogła dla Ciebie zrobić;*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde zostawione słowo :-)