...czyli kolejne próby biżuteryjne. Jakoś mnie wciągnęło :-) Poniżej prezentuję tylko wyrywkowo swoją "produkcję". Na początek prawie że bliźniacze bransoletki. Różnią się tylko proporcjami kolorów i małymi detalami. Kolczyki do kompletu do jednej z nich. Następnie komplet czarno-zielony, niestety w rzeczywistości ta zieleń jest bardziej widoczna. A na końcu niebiesko-czarna bransoletka - tu niebieski całkiem odbiega od rzeczywistości - ale trudno :/
Wszystkie bransoletki z natury tych "dźwięcząco-brzęczących" - czyli podrygujących na ręce w czasie ruchu ;-))
Cudowności!Pierwsza i ostatnia bransoletka mnie zachwyciła, chyba kiedyś pokuszę się o wymiankę z Tobą ;) jeśli zechcesz oczywiscie ;)
OdpowiedzUsuńHej, ja poproszę niebieską z czarnym :) dziękuję
OdpowiedzUsuńsliczne biżutki!!!!
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy :http://papierowa-jaga.blogspot.com/2010/07/zabawa.html
Jakby co jestem dalej chętna ;) Daj znać tylko co ja bym mogła dla Ciebie zrobić;*
OdpowiedzUsuń